Oj DZIĘKUJĘ za wszystkie miłe komentarze
Minął miesiąc i sporo się działo. Dużo ciekawych miejsc, przeżyć, ale najpiękniejsze wspomnienia to te, które zostają w sercu, a niekoniecznie na zdjęciach.
Kilka jednak uzupełnię, bo poza polskim morzem, Karkonoszami, była chwila na wypad na Mazury przez tereny kraskowe, a potem znowu morze- tam mnie ciągnie najbardziej

W tegoroczne letnie miesiące zjeździłam trochę nowe zakątki Polski. Dużo jest miejsc, które jeszcze bym chciała odwiedzić, ale oprócz realizacji bieżących marzeń i planów, trzeba snuć kolejne, na przyszłość

Co udało mi się zrobić teraz? Zobaczyć kraskę

Skorzystałam z polecanych miejscówek, opróżniłam bak paliwa, ale udało się... Moja kraska wygrzewała się na jednym z drzewek wokół pięknych łąk. Zapach polnych kwiatów, kolory owadów, a do tego błękit tego ptaka- czego chcieć więcej?




cdn