Futrzaste Ellen

Moderator: Lamika

Postprzez Lamika » wtorek, 5 maja 2015, 18:28

Widać, że koty zazdroszczą psom - też by sobie pobiegały :)
Birds of a feather flock together.
Avatar użytkownika
Lamika
Administrator
 
Posty: 24430
Dołączył(a): sobota, 14 lipca 2012, 21:28
Lokalizacja: Warszawa

Re: Futrzaste Ellen

Postprzez emen5 » wtorek, 5 maja 2015, 20:11

Zwierzaczki padły,odurzone wiosennym powietrzem :D
Pozdrawiam
Obrazek
Avatar użytkownika
emen5
 
Posty: 15955
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 07:42

Postprzez Ellen » środa, 6 maja 2015, 10:05

W czasie deszczu dzieci się nudzą .... I śpią :lol:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Ellen
Administrator
 
Posty: 2468
Dołączył(a): sobota, 14 lipca 2012, 21:11

Postprzez Alicja » środa, 6 maja 2015, 11:07

Jak dzieci nie rozrabiają, to już dobrze :) fakt, że dzisiejsza pogoda dobra jest tylko dla roślinek
P o z d r a w i a m
Obrazek
Avatar użytkownika
Alicja
 
Posty: 25455
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 12:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Futrzaste Ellen

Postprzez Kawusia » środa, 6 maja 2015, 15:47

Ależ te zwierzaki Ellen mają cudowne życie :D ... ale Zulkę zawsze widzę z taką rezerwą na mordce :roll:
Kocham moje miasto
Obrazek
Avatar użytkownika
Kawusia
 
Posty: 3550
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 17:19
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Ellen » środa, 6 maja 2015, 16:50

Kawusiu, Zulka zawsze bała się aparatu fotograficznego , nawet ś.p. Gosia o tym pisała.... Kiedy do mnie trafiła trudno było zrobić jej normalne zdjęcie bo uciekała przed aparatem. Dziś już nie ucieka, ale patrzy z dezaprobatą .... Stąd to spojrzenie. Na codzień ma całkiem normalne spojrzenie , chyba że zbliża się "napad". Wtedy widzę po jej spojrzeniu, że trzeba uważać i ją pilnować,żeby nikogo i niczego nie zaatakowała.
Nie reaguje na zdjęcia robione z dużej odległości i z ukrycia.
Na razie Zulka ma tzw. dobre dni .... Liże po pyskach Muppeta i Thora, włącza się do zabawowego szaleństwa i jak widać śpi w grupie. Jednak nie znaczy to,że tak będzie już zawsze. Dwa dni temu postawiła irokeza na grzbiecie w momencie gdy sprawdzałam jej uszy.
Jest specyficznym psem , musiałam się z tym pogodzić i zaakceptować .
Avatar użytkownika
Ellen
Administrator
 
Posty: 2468
Dołączył(a): sobota, 14 lipca 2012, 21:11

Re: Futrzaste Ellen

Postprzez Kawusia » środa, 6 maja 2015, 17:51

No tak, racja, nie pozostaje Ci nic innego jak akceptacja. Z obserwacji wynika, że Zulka to taki osobnik, którego nie można "rozgryźć" do końca . Natomiast ciekawi mnie, czy afgany to właśnie z natury są takie spokojne bo widzę, że Thore tak wspaniale przyjął całe nowe dla siebie towarzystwo a szczególnie Muppiego :)
Fajne są zdjęcia zwierzątek w wolierze :D i te kotki na siatce ...co one sobie myślały tak wspinając się ... chciały może wyjść :mrgreen:
Kocham moje miasto
Obrazek
Avatar użytkownika
Kawusia
 
Posty: 3550
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 17:19
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Futrzaste Ellen

Postprzez Jola » środa, 6 maja 2015, 18:36

Ellen :D Trzeba było sie wtulić w towarzystwo i też pospać,bo pogoda zaiste poduszkowa ;) :D
Obrazek
Avatar użytkownika
Jola
 
Posty: 15228
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 00:23

Postprzez Ellen » środa, 6 maja 2015, 18:50

Kawusia napisał(a):No tak, racja, nie pozostaje Ci nic innego jak akceptacja. Z obserwacji wynika, że Zulka to taki osobnik, którego nie można "rozgryźć" do końca . Natomiast ciekawi mnie, czy afgany to właśnie z natury są takie spokojne bo widzę, że Thore tak wspaniale przyjął całe nowe dla siebie towarzystwo a szczególnie Muppiego :)
Fajne są zdjęcia zwierzątek w wolierze :D i te kotki na siatce ...co one sobie myślały tak wspinając się ... chciały może wyjść :mrgreen:


Kawusiu, afgan jest specyficzną rasą . To pies , nie-pies :D Z natury zrównoważony , w domu spokojny i przyjazny w stosunku do ludzi i innych zwierząt . Jeśli zaakceptuje swojego właściciela, kocha go miłością bezgraniczną. Nie jest to jednak pies dla każdego ... Z afganem zrobisz wszystko spokojem, łagodnością i cierpliwością. Żadnego karcenia za błędy .
Thore został zaakceptowany przez stado z wzajemnością bo tak naprawdę potrzebował swojego człowieka i miłości . Dziś mogę podsumować jego pierwszy tydzień...
Początek nie był łatwy . Nowe miejsce, nowe otoczenie.... Był problem z załatwianiem się. Pomimo wyprowadzania co pół godziny i stania w jednym miejscu ( o chodzeniu nie było mowy bo wszystko go rozpraszało) siusiał raz dziennie. W domu zdarzało mu się popuszczać i to na kanapę i pościel. I choć cholera mnie brała to z uśmiechem , cierpliwie prałam kanapę i pościel (łącznie z kołdrami i kocami) i kwitłam na psim trawniku za domem o różnych porach dnia i nocy powtarzając jak mantrę : "skup się , zrób siusiu" :) Kiedy udało mu się zrobić na dworzu, dawałam mu smakołyk , głaskałam i mówiłam,że jest super chłopak. Wczoraj nastąpił przełom. Przed 6 rano wyszłam z Thorem jak zwykle i załatwił się bez problemu.... Później poszło już gładko. :D Od wczoraj Thore załatwia swoje potrzeby jak każdy normalny , dobrze wychowany pies. Kiedy chce wyjść staje pod drzwiami i sygnalizuje. :D
Dziś rano spotkała mnie jeszcze jedna niespodzianka z jego strony. Kiedy zobaczył, że się obudziłam powitał mnie iskaniem co u afgana oznacza największy objaw miłości. :D Tym szczypaniem dał mi znak, że jest już naprawdę mój :D
Avatar użytkownika
Ellen
Administrator
 
Posty: 2468
Dołączył(a): sobota, 14 lipca 2012, 21:11

Re: Futrzaste Ellen

Postprzez Ellen » środa, 6 maja 2015, 18:52

Jola napisał(a):Ellen :D Trzeba było sie wtulić w towarzystwo i też pospać,bo pogoda zaiste poduszkowa ;) :D


Jolu, po zrobieniu wszystkiego co miałam zrobić wtuliłam się w futra i pospałam :D
Avatar użytkownika
Ellen
Administrator
 
Posty: 2468
Dołączył(a): sobota, 14 lipca 2012, 21:11

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wszystkie zwierzęta małe i duże, czyli nasi pupile

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron