Zając tylko stał i podziwiał Luk w pobliskie zarośla dał gąsiorki Śpiewaka Przez kilka sekund wychylił się też zaganiacz Tutaj jeszcze z serii szybkich strzałów z okna , kania ruda z materiałem na gniazdo ?
Czas na mały zwrot akcji,pod koniec maja z kołem byliśmy na wyprawie w Dolinę Bobru , na początek panorama Jeleniej Góry Jedni widzą budynki,a drudzy śmigające między nimi jerzyki Gościniec,,Perła Zachodu" nad J.Modrym I pleszka śpiewające na dachu tego budynku Pliszka górska z pobliskiej tamy
Odcinek leśno- strumykowy Trznadel leśny Świergotek drzewny I zwieńczenie 6h marszu- zapora w Plichowicach , nasz cel i nasze przekleństwo I zaporowy kopciuszek
Następnego dnia już tylko 3 h , ale za to w jakiej scenerii Dzielna drużyna Widok na Karkonosze - cel kolejnej wyprawy , oby tylko pogoda była łaskawa I znów codzienność , koło mojego domu zadomowiły się cierniówki i łozówki Cierniówka Potrzeszcz I kilka makro z ogrodu i okolicy Clytra laeviuscula- nie nie to nie biedronka
Oswojone gęgawy z dziećmi urocze, polujące rybitwy pełne wdzięku, a wędrowcy z plecakami dzielni Ciekawa jestem, co trzyma (?) różowa ważka, a może to ją coś trzyma
przez lubonianka » niedziela, 24 czerwca 2018, 10:41
Ja dziś dopiero odczytałam poprzedni wątek i z tym aktualnym to jak maraton przyrodniczy Człowiek się naogląda i potem nie zaśnie od tych piękności Soczysta zieleń i kontrastowe kolorki owadów i ptaków sprawiają, że wszystko jest takie żywe i realne: od tych stworzeń na niebie po te maluchy na liściach. Super relacje!