Obserwacja życia - puchacz obserwowany niedaleko mojej wioski
Najlepsza jest to, że to taka obserwacja z niczego, zupełny spontan, ot zwykły wieczorny spacer, którego nawet nie planowałem.
Ciężko cokolwiek napisać, przeżycie niesamowite. Gdyby nie to, że od jutra zaczynam drugą zmianę to zrobiłbym wieczorne "polowanie" na skubańca