

Zajrzałem też na stawy,a tam krakwa,kokoszka i takie dziwadło

Następnego dnia udałem się nad zalew ,wchodzę na pomost,a tu taka sytuacja,no cóż kokoszka i sójki szczególnie w zimie nie wybrzydzają


Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości