Wygląda to mniej więcej tak:
http://www.tanczacyznatura.tvp.pl/22963 ... cietrzewia
Rozmowy z ornitologami, leśnikami, przyrodnikami, czy wreszcie przewodnikami wycieczki były bezcenne. Co więcej, wycieczka dała niepowtarzalną szansę zerknięcia do matecznika, gdyż oglądaliśmy i woliery. Okazuje się, że głuszce to bardzo płochliwe ptaki, którym zagrażają liczne drapieżniki - zarówno ssaki (np. lis, jenot i in.), jak i ptaki (przede wszystkim jastrzębie). Do reintrodukcji sprowadzamy co roku dorosłe ptaki ze Szwecji, a także z krajowych ośrodków w Wiśle i Ustroniu. Cały ośrodek jest ogrodzony, pod prądem, z żywołapkami na jastrzębia (których odławia się ok. 40 w ciągu sezonu). Głuszce mają w ośrodku świetne warunki, gdyż każda wysiadująca kura otrzymuje własną wolierę, na uboczu tokowiska, by nie była niepokojona przez wiecznie głodnych doznań samców.


W trakcie wojaży po lesie przewodnicy z Lasów Państwowych pokazali nam efekty stosowanych zabiegów, poprawiających warunki siedliskowe dla głuszców. Poza tym udało się także spotkać jedną kurę, która - niestety - uciekła tak szybko, że zrobienie zdjęcia nie było możliwe.
Konferencja stanowiła dla mnie także okazję do poznania osób, dla których ochrona kuraków stanowi jeden z głównych celów zawodowych. Dobrze znać takich pasjonatów.
