Czasem bywa i tak :

Na szczęście patera popękała w stanie surowym i glina jest do odzyskania .

Stoi sobie spokojnie w wiaderku z wodą i będzie tak stała przez kilka dni , dokąd woda nie odparuje. Jak osiągnie odpowiednią konsystencję będzie na nowo wyrobiona,wygnieciona i poobijana a wszystko po to by nie było pęcherzyków powietrza.
A mnie nie pozostało nic więcej jak zrobić drugą paterę , tym razem trochę mniejszą od tamtej

Tym razem suszy się powoli ,pod folią
