Niedzielna wycieczka do Parku Zachodniego przyniosła obserwację klucza ok. 25 żurawi (leciały na południe, do słońca), raniuszka czarnobrewego (i 4 nominatywnych kolegów), bogatek, kowalików, gawronów, kawek, wron siwych oraz modraszek.

Karmnikowy gaj, który dotychczas rokrocznie wabił dziesiątki ptaków, świeci pustkami. Wisi ledwie jedna butelka, a i ta chyba zaniedbana. Obserwacje kontynuowałem za chałupą, gdzie uchwyciłem wreszcie śpiewającego od miesięcy dzwońca:


Poza tym: szczygły, myszak, kwiczoły, dzięcioł duży, sójka, bogatki. Dwa gawrony wzięły sprawy w swe skrzydła i przegoniły krogulca:

Mój ci to, hodowlany można powiedzieć.
