przez emen5 » poniedziałek, 5 września 2016, 09:43
U mnie na podwórku oderwało wielką gałąź z kasztana. Z dębów strącona masa żołędzi,liści nie liczę A na moim oknie z pelargonii zostały gołe patyki,bez kwiatów
przez emen5 » poniedziałek, 5 września 2016, 19:58
Alicjo,u Ciebie wczoraj było tak,jak u nas kilka tygodni temu Tym razem u mnie tylko ta jedna gałąź kasztanowca,na której było chyba najwięcej kasztanów