W długi weekend balowałem sobie w Ustroniu
Ale czekajcie, czekajcie, najpierw jeszcze dwa fajne ptaszki z przystanku w Gołuchowie
kulczyk

i wilga w całej okazałości

Pierwszego dnia udaliśmy się do LEŚNEGO PARKU NIESPODZIANEK, skierowanego głównie dla mojego młodszego brata. Ja mogłem zobaczyć kilkanaście gatunków ptaków drapieżnych i sów w klatkach

Odbywały się tam pokazy lotów,które są tutaj największą atrakcją. Choć jestem przeciwny takim pokazom to lepsze to niż w trzymanie w klatkach. Przynajmniej można było poćwiczyć swój refleks. Najlepszy był sokół,raróg,który od razu po wypuszczeniu postanowił sobie polecieć w siną dal i powrócić dopiero po 15 min

.
Bielik amerykański

Aguja wielka

Puchacz wirginski
