Dziś krótko

czytając na clandze o szczudłakach w Grzybnie i mając świadomość, że to 6 notowanie w Polsce w tym roku- pojechałam

Toczyłam walkę z czasem, bo za niecałą godzinę słońce miało już zachodzić, a od jutra przez kilka dni nie będę mogła ruszyć się z domu

Teraz, albo nigdy! No i w drogę

Jeden zbiornik ich nie gościł, ale na drugim... były

Parka

w towarzystwie 8 żurwi ustawionych w rządku przy trzcinach. Szczudłaki były tak ruchliwe, że nie mogłam zrobić im zdjęcia. To tylko dokumentacja, ale podzielę się z Wami

Może będą jeszcze w weekend, to pojadę po lepsze ujęcia. Dziś lepsze ujęcia miałam w lornetce, a nie w aparacie




Ostatnio edytowano poniedziałek, 16 maja 2016, 21:01 przez
lubonianka, łącznie edytowano 2 razy