Warunki nam trochę dzisiaj nie sprzyjały, silny wiatr też spowodował to, że ptaki wolały kryć się w pobliżu trzcinowisk. Poziom wody na zbiorniku był niski i miałem cichą nadzieję, że jednak trochę siewkusów dzisiaj zobaczymy ale załapaliśmy się chyba tylko na końcówkę

Dobre i to.
W między czasie jak czekałem na apolla, słyszałem kuliki wielkie, były oczywiście kwokacze i łęczaki, sporo czapli białych oraz siwych i stado cyraneczek.