Ellen

oglądam Twoje zdjęcia z nawałnicy.....przerażające, dobrze, że nikomu się nic nie stało. Jaką moc mają te wichury....
Mydełka śliczne, zastanawiam się nad zakupem motylków dla Kacperka i Ninki, zwłaszcza, że 1.08 są jej urodziny. Miałaby niespotykany prezent od nas. Ellen, są też różowe mydełka - motylki?