Facet mógłby chodzić na spacery z naszą Luną Byłam dzisiaj na "dyżurze" u córki i wyprowadziłam Lunę na spacer. Załatwiła co trzeba i skierowała się z powrotem do domu, nie chciała spacerować.
Kochane Moje My wiemy że on nie da rady,ale on musi pojechać na wybieg!!! A jak jest tak gorąco jak dzisiaj to przejdzie ze 200 metrów i zawraca do samochodu,a tam Paniuś klime zapodaje żeby się psina szybciutko schłodziła Po cudach nie trzeba chodzić,same się trafiają