Po wyrosnieciu bochenek posmarowalam delikatnie woda i nacielam. Wstawilam do piekarnika dobrze nagrzanego. Dobrze jest wstawic maly pojemnik z woda do piekarnika przed nagrzaniem, wowczas skorka jest chrupiaca
Nie próżnowałam Oto chlebek na zakwasie. Ciasto czekało grzecznie w lodowce przez całą noc. Stwierdzam, że te pomału dojrzewajace, rosnace dluugo i w chłodzie chleby sa o wiele smaczniejsze, bardziej aromatyczne, z charakterem. Popatrzcie , czy nie piękny do tego (ale sie chwale )