Emen 
chyba jesteś na dobrym tropie
Prawdopodobnie to Mistrz wyrzucił jajo, bo rano Magia wyrzuciła Mistrza

Cały dzień przesiedziała sama w budce.

Pewnie przemyślała sprawę, łącznie z perspektywą rozwodu. Wieczorem wyleciała na chwilę i przyprowadziła Mistrza do budki

Było dość chłodne powitanie a później, już tylko czułości i czułości
