A u mnie jeszcze rano przed oknem była łąka z mleczami, potem przyszedł tłum panów z kosiarkami, traktorkami, dmuchawami i co tam jeszcze mieli i żółte główki spadły
W Krakowie też miały być dziś burze i nawet się chmurzyło, ale ostatecznie nie padało. Wieże kościoła św. Andrzeja na tle pochmurnego nieba też wyglądają malowniczo