przez Pleszka » czwartek, 11 października 2012, 17:46
Jeśli chodzi o pogodę to bardzo zmiennie. Raz deszcz, raz słońce, raz zimno, raz ciepło. Czyli w kratkę. Poza tym dzień spędziłam głównie na grabieniu liści. Próbowałam wypatrzeć jakieś migrujące ptaki ale nie udało się. Tzn. słyszałam jakieś wróblaki, pewnie zięby, jednak na razie nic większego. To tyle z tego co u mnie.