Po kilku dniach w końcu znalazłem czas aby zajrzeć do Djumy, a tu zauważalne zmiany

Przed wszystkim trochę padało i wyschnięte koryto zaczęło się wypełniać wodą.

Udało mi się zaobserwować Czaplę..

i ptaka o gatunku mi nie znanym

ktoś pomoże?


Zajrzę jeszcze potem z nadzieją na ujrzenie Franklina
