Zrobiłam mięsko wg przepisu Ellen.To jest taki kawałek z pogranicza schabu i karkówki.Posmarowałam glazurą tak jak Mirtusz.Wspaniale smakuje,tylko troszkę za twarde
Sprawdziłam i twierdzę, że nie tylko. Ukroiłam grubszy plaster (tak ponad 1 cm), odgrzałam w sosie pieczarkowym i podałam na obiad razem z kopytkami i surówką. Mniam, mniam
Ellen kolor nie może być inny, bo schab był cały czas dokładnie zanurzony w zalewie Ze względu na kształt garnka, był zwinięty niczym rogalik a po wyjęciu - prostowany pod deską z ciężarkiem
Kubek tylko dobry, ostry nóż i plasterki wychodzą na medal