SINHAYA

przez **Mirtusz** » sobota, 2 sierpnia 2014, 20:35

Kubek, nawłoć zawsze pozostanie nawłocią. Czy będzie kanadyjską, pospolitą czy inną zmorą

I bliższe to będzie prawdy niż mimozie

Czy autor postu poda pełną nazwę czy nie to już jego sprawa, a pytać zawsze można, prawda :?:

przez **Alicja** » sobota, 2 sierpnia 2014, 20:35

Ja znałam obie nazwy i zawsze miałam wrażenie, że to nie mimozami, lecz nawłocią polska jesień się zaczyna

przez **Mirtusz** » sobota, 2 sierpnia 2014, 20:41

Alicjo, a J.Tuwim był innego zdania

I artykuł do poczytania pod tytułem Nie mimozami, lecz nawłocią jesień się zaczyna...

http://www.naukawpolsce.pap.pl/aktualno ... czyna.html

przez **Lamika** » sobota, 2 sierpnia 2014, 20:46

Cieszę się z tej dyskusji, bo nareszcie wiem, co zarasta obrzeża mojego parkingu :lol:

przez **Fili** » sobota, 2 sierpnia 2014, 20:46

Ścierniska zawsze przypominają o zbliżającej się jesieni...... U nas nawłoć nazywa się żółcienie.

przez **Maciek** » sobota, 2 sierpnia 2014, 21:01

Mirtusz napisał(a):Kubek, nawłoć zawsze pozostanie nawłocią. Czy będzie kanadyjską, pospolitą czy inną zmorą I bliższe to będzie prawdy niż mimozie Czy autor postu poda pełną nazwę czy nie to już jego sprawa, a pytać zawsze można, prawda

Prawda Mirtusz