Moje wypady w góry

Moderator: Lamika

Re: Moje wypady w góry

Postprzez emen5 » piątek, 5 października 2012, 18:33

Dzięki Ronin :) Czekam na dalszy ciąg :)
Pozdrawiam
Obrazek
Avatar użytkownika
emen5
 
Posty: 15946
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 07:42

Re: Moje wypady w góry

Postprzez Fili » piątek, 5 października 2012, 21:13

Ronin :) śliczne Twoje zdjęcia, pięknie ułożone chmury :)
Fili
 
Posty: 2372
Dołączył(a): piątek, 27 lipca 2012, 08:31

Re: Moje wypady w góry

Postprzez 75ronin » sobota, 6 października 2012, 13:35

Emen :), Fili :) dziękuję :oops: :)! W imieniu chmurek też :lol: !

Małe urozmaicenie w wędrówce :) (widoczne jak się przyjrzeć już na dwóch poprzednich fotkach) - zobaczyłem je z daleka i pomału metodą "na węża" :lol: podchodziłem na odległość "strzału".
Ostatnio edytowano poniedziałek, 7 października 2013, 20:58 przez 75ronin, łącznie edytowano 1 raz
75ronin
 
Posty: 681
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 06:24
Lokalizacja: Małopolska, Gorlice

Re: Moje wypady w góry

Postprzez 75ronin » sobota, 6 października 2012, 13:55

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Ostatnio edytowano poniedziałek, 7 października 2013, 20:59 przez 75ronin, łącznie edytowano 1 raz
75ronin
 
Posty: 681
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 06:24
Lokalizacja: Małopolska, Gorlice

Re: Moje wypady w góry

Postprzez 75ronin » sobota, 6 października 2012, 13:58

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Ostatnio edytowano poniedziałek, 7 października 2013, 20:59 przez 75ronin, łącznie edytowano 1 raz
75ronin
 
Posty: 681
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 06:24
Lokalizacja: Małopolska, Gorlice

Postprzez Alicja » sobota, 6 października 2012, 17:39

Ronin :D celująco zdałeś egzamin z "podchodów na węża" :lol: warto było; zdjęcia śliczne :D
P o z d r a w i a m
Obrazek
Avatar użytkownika
Alicja
 
Posty: 25443
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 12:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Moje wypady w góry

Postprzez emen5 » sobota, 6 października 2012, 18:56

Ronin :) PIĘKNE :!:
Pozdrawiam
Obrazek
Avatar użytkownika
emen5
 
Posty: 15946
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 07:42

Re: Moje wypady w góry

Postprzez 75ronin » sobota, 6 października 2012, 22:02

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Ostatnio edytowano poniedziałek, 7 października 2013, 20:59 przez 75ronin, łącznie edytowano 1 raz
75ronin
 
Posty: 681
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 06:24
Lokalizacja: Małopolska, Gorlice

Re: Moje wypady w góry

Postprzez 75ronin » sobota, 6 października 2012, 22:39

Widok w kierunku doliny w której leżała kiedyś wieś Bieliczna.

Nad Bieliczną trawa aż po pas,
Nad Bieliczną Lackowa stoi w chmurach,
Nad Bieliczną rosną lasy pełne malin i borówek,
Nad Bieliczną płacze dobry Bóg.


Właściwie ten krótki fragment znanej piosenki autorstwa Krzysztofa Kleszcza mógłby wystarczyć zamiast wszelkich opisów tego miejsca. Czym jest Bieliczna? Zagubioną gdzieś w otchłaniach Beskidu Niskiego doliną, dawniej osadą łemkowską.
Do Bielicznej dostaniemy się, idąc pieszo drogą (lub jadąc samochodem terenowym) z Izb. Nie prowadzi tu żaden szlak turystyczny. Dolina rzeki Białej, w której niegdyś tętniło życie niewielkiej wsi, rozgranicza dwa najwyższe szczyty polskiej części Beskidu Niskiego – Lackową (997 m) oraz masyw Ostrego Wierchu (938 m) i Białej Skały (903 m). Nad doliną te grzbiety górskie o stromych zboczach spięte są przełęczą Kazimierza Pułaskiego (743 m).
Historia Bielicznej rozpoczęła się w 1585 roku, kiedy pierwszych osadników do doliny sprowadził Iwan Izbiański, pochodzący z sąsiedniej miejscowości Izby. Przywilej lokacyjny wydał kardynał Jerzy Radziwiłł. Od 1638 roku Bieliczna wchodziła w skład majątku kościelnego w Tyliczu. W 1796 roku zbudowano tu pierwszą cerkiew murowaną – mogło to świadczyć o sporym rozwoju miejscowości. Przed samą II wojną światową istniały tu jednak tylko 34 gospodarstwa.
Po 1945 roku dla mieszkających w Bielicznej Łemków nastały najgorsze czasy. W ramach akcji Wisła w 1947 roku wysiedlono zamieszkałą od wieków ludność na tzw. „ziemie odzyskane”. Wieś spalono, pozostawiając tylko cerkiew, która również z czasem została zdewastowana. Świątynię odremontowano dopiero w 1985 roku z inicjatywy ks. M. Czekaja. Oprócz niej w dolinie można odnaleźć zniszczone krzyże przydrożne.
Dziś Bieliczna to jedno z najpiękniejszych miejsc Beskidu Niskiego, w niezwykle trafny sposób oddające atmosferę opustoszałych gór. Dalekie panoramy na Pasmo Jaworzyny Krynickiej (1114 m) oraz niższe Mizarne (770 m) czy Huzary (864 m) zachwycą każdego. Podobnie, jak piętrząca się bryła Lackowej o bardzo stromych zboczach, czasami rzeczywiście zasnuta chmurami. Wreszcie – bardzo często reprodukowany widok na pomalowaną na biało cerkiew z drewnianą banią na wieży. Dookoła cerkwi rosną potężne, co najmniej 200-letnie lipy.
Dotychczas w Bielicznej „wśród wysokich traw” latem wypasano bydło, jednak najczęściej nie było tu nikogo aż po horyzont. Niestety, opisana idylla już niedługo może stracić swój klimat. Część doliny ma zostać ogrodzona przez prywatnego właściciela, a metalowe ogrodzenia już objęły znaczną część terenu przy drodze z Izb do Bielicznej (mieści się tu gospodarstwo hodowlane). Czy za kilka lat słowa cytowanej piosenki będą jeszcze aktualne?
Informacje praktyczne:
Bieliczna leży w zachodnim Beskidzie Niskim, w okolicach Krynicy i Gorlic, przy samej granicy ze Słowacją. Najłatwiej dojechać tu z Florynki (miejscowość pomiędzy Krynicą a Grybowem) przez Śnietnicę i Izby. Droga do Bielicznej jest przejezdna dla samochodów terenowych. Pieszo można także dojść od strony granicy, schodząc z przeł. Kazimierza Pułaskiego (743 m) słabo wyraźną drogą w dół doliny. Okolice te świetnie nadają się na rower.

Cytat z strony http://www.ciekawe-miejsca.net

Widok na leżący powyżej cerkiewki cmentarz łemkowski.

Cerkiewka w Bielicznej pełniąca w tej chwili rolę kaplicy dla myśliwych z okolicznych kół myśliwskich i nielicznych turystów.
Cerkiew św. Michała Archanioła w Bielicznej - dawna greckokatolicka cerkiew w Bielicznej.

Historia
Cerkiew powstała najprawdopodobniej około roku 1796, kiedy na całym terytorium Cesarstwa Austriackiego wprowadzone zostały nowe zasady wznoszenia obiektów sakralnych. Miały one charakteryzować się prostotą w architekturze i ograniczać wszelkie dekoracje. Przykładem tego typu budowli jest cerkiew w Bielicznej, jedna z nielicznych murowanych cerkwi w regionie.
Liturgiczne wykorzystanie budynku zostało ograniczone, gdy większość mieszkańców Bielicznej przeszła w 1928 na prawosławie. Nowa parafia, należąca do Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, musiała wznieść nową kaplicę. Cerkiew niszczała zwłaszcza po Akcji Wisła. Została przekazana parafii rzymskokatolickiej, jednak od tego czasu była wykorzystywana jedynie okazjonalnie i niszczała. Jej gruntowny remont zainicjował ks. Mieczysław Czekaj, proboszcz parafii w Banicy, po 1985.

Architektura
Cerkiew w Bielicznej wzniesiona jest z kamienia i drewna. Ponad przedsionkiem wznosi się wieża z izbicą, zwieńczona hełmem z krzyżem. Nawa obiektu jest nieznacznie szersza od przedsionka, zaś prezbiterium ma formę absydy z jednym okrągłym oknem. Ikonostas cerkwi nie zachował się. W prezbiterium znajduje się jedynie ołtarz z ikoną patrona cerkwi oraz ikona Matki Bożej, zaś w nawie kilka współczesnych obrazów o tematyce religijnej.

Cytat z Wikipedii
Ostatnio edytowano poniedziałek, 7 października 2013, 21:00 przez 75ronin, łącznie edytowano 1 raz
75ronin
 
Posty: 681
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 06:24
Lokalizacja: Małopolska, Gorlice

Postprzez Alicja » niedziela, 7 października 2012, 00:00

Dobrze, że są jeszcze tacy ludzie jak Ronin, którzy potrafią docenić urok takich miejsc i sprawić, by ich historia nie została zapomniana :D
P o z d r a w i a m
Obrazek
Avatar użytkownika
Alicja
 
Posty: 25443
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 12:57
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze reportaże

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron