Przeglądnęłam dyskusję na Estońskim Forum i podglądacze z całego świata są zasmuceni, że obecny sezon dla bocianów w tym gnieździe jest nieudany. Już jest nikła nadzieja, że Tina powróci z tym nowym partnerem bo Tit nie wiadomo gdzie pozostał. Niby wszyscy rozumieją, że taka jest przyroda ale też nie mogą się pogodzić, że już w tym pięknym gnieździe nie będzie się nic działo.
Mnie też jest smutno
