Dzisiaj był cudowny dzień nie licząc faktu, że musieliśmy autko odstawić do warsztatu. Na moje narzekania i pewnie nieumiejętne tłumaczenie objawów.... pracownik od razu wiedział o co chodzi

i podsumował.... koniec sprzęgła.
Dopiero po niedzieli zabiorą się za robotę i nawet nie chce myśleć .... czy po zapłacie starczy nam na chleb

Wracając do domu weszłam do warzywniaka po zakupy, zauważyliśmy , że na jednym z samochodów siedzi wrona i się rozgląda. Za chwilę mąż mnie trąca i pokazuje... jak wrona kradnie orzecha, czekała tylko aż ludziska odsłonią skrzynki z towarem
