Pustka po Pelasi wręcz zmusiła mnie do zaopiekowania się kolejnym kotem. Kuba jest w wieku mocno słusznym Wielkie kocisko, chyba ze 7 kilo kota. Wzięty od mojej kuzynki Renaty, która zabrała go zimą z klatki schodowej pewnego domu. Mieszkał tam od kilku lat, ale nowy właściciel domu postanowił się kota pozbyć, więc Renata przygarnęła go jako 13-tego domownika. Nie miał u niej źle, ale bała się, że będzie uciekał na stare miejsce (niedaleko), a tam już powrotu nie miał. To pierwsze jego chwile u mnie
Lamiko, i słusznie, że już masz nowe towarzystwo w postaci Kuby. Bardzo mi się podoba, widać jest ciekawy nowego miejsca i pewnie czuje zapach koci. Pisz dużo Lamiko jak się będzie przyzwyczajał do Ciebie i nowego miejsca
Lamiko, jesteś cudowna Kot bardzo mi kogoś przypomina Może to jakiś krewniak mojej psiny Kuba ma trochę szelmowskie spojrzenie I to by się zgadzało Na dzień dobry pogłaszcz ode mnie czule nowego pupila
Lamiko Cudności Kubuś Ale spojrzenie łobuzerskie Wygłaszcz hultaja ode mnie . Życzę Wam obojgu jak najwięcej lat spędzonych razem I oczywiście czekam na dużoooo zdjęć .