Mistrz i Magia - jerzyki Alicji 2013 r.

[Alicja]

Dzień dwudziesty siódmy

Magia wzięła sobie wychodne i nie wróciła na noc Pojawiła się dopiero przed 7. rano, jak zaczęły się naloty na budkę.



Naloty intruzów oraz kontrolne loty Mistrza i Magii po balkonie, to już codzienność





Śmigusiowi znów przez noc podrosły skrzydełka i już się zawijają na ściankach

[Lamika]

Alicjo Na widok zdjęć jerzyków w locie już raz wstrzymałam oddech z podziwu Śmiguś "przyrasta" w ekspresowym tempie

[Ciuciek]

Ale Śmigus ma biały podbródek wygląda w nim świetnie.

[emen5]

Alicjo Musisz zacząć pomagać Mistrzowi i Magii w obronie budki
A zdjęcia jerzyków w locie Czapki z głów

[Alicja]

Dzień dwudziesty ósmy

Z dzieckiem nocuje tylko tata, mama natomiast donosi prowiant i broni budki. Czy ktoś pozna, który to Śmiguś



Czasem się wszyscy na dole spotykają i splątani niby odpoczywają



Dzisiejszy upał (38 st. w cieniu) Śmiguś z naszą pomocą jakoś przetrwał. Pierwszy raz słyszałam jak mały wzdychając, cichutko sobie pogwizdywał.

[Lamika]

Biedaczek, gorąco mu, aż wzdycha Na pierwszym zdjęciu Śmiguś na górze

[emen5]

Śmiguś rośnie jak na drożdżach Nawet mu już główka czernieje

[Alicja]

Dzień dwudziesty dziewiąty

Dzisiaj było 38*C w cieniu, więc ratowaliśmy Śmigusia czym się dało. Chętnie łapał mgiełkę ze zraszacza a nawet podnosił skrzydełko



Sam biedny nie wiedział jak się ma ułożyć



Zaliczył nawet drugi szczebelek

[Lamika]

Śmiguś ma doskonałą opiekę

[Jola]

Alicjo Biedny Śmiguś Dobrze że choć trochę możecie mu pomóc Dobrzy z Was Rodzice Chrzestni