
Bardzo lubię tę ostatnią, widać wyraźnie jerzykową naturę.
Ja to już nawet nie próbuję ich uchwycić obiektywem.
Teraz wieczorami tańczą na niebie przy krzykliwych wtórach jerzyków pozostałych w gniazdach.
Cieszymy się ich obecnoscią bo czas mknie jak jerzyk po niebie...