przez Sokolnik » sobota, 18 sierpnia 2012, 19:24
Na obozie ornitologicznym żeby urozmaicić sobie wieczory przy ognisku zadawaliśmy zagadki (miały one jakąś specjalną nazwę, ale już nie pamiętam). Zgadujący mogli zadawać pytania typu "tak lub nie" (odpowiadający może jeszcze udzielić odpowiedzi "nie ma związku"). Jest to dość irytujące, ale jaka satysfakcja gdy się zgadnie

To na początek:
Na pustyni leżała naga martwa kobieta z zapałką w dłoni. Co się stało?
"Przegrana nie jest naturalną częścią gry" - Magnus Carlsen