Obrączkowanie miało być w niedzielę ale zostało przełożone na dzisiaj ze względu na warunki pogodowe. Chyba podjęto już jakieś działania, bo dorosłe sokoły zaczęły krzyczeć a najstarszy maluch im wtóruje

Czując zagrożenie, zaczął ćwiczyć skrzydełka

jego mina tak wygląda, jakby chciał powiedzieć "niech oni tu tylko przyjdą, to ja im pokażę

"


Po chwili już cały chórek maluchów darł się, jakby ich żywcem skubali

CDN