Około 19:20 zaczęła się bardzo krwawa kolacja, maluchy do oporu karmił tata a potem pozbył się szczątek.. mam wrażenie, że przekaz kamerki się poprawił..
O 12:45 trafiłem na końcówkę karmienia, trochę się zaniepokoiłem bo widziałem tylko dwójkę a pozostałe kamerki nie działały, potem rodzić pozbywał się resztek a trzecie pisklę z impetem ćwicząc skrzydełka dołączyło do rodzeństwa.. Pisklęta mają 19 dni, ciekawe kiedy obrączkowanie?