Pisałam kiedyś o pierwiosnku, który śpiewał na drzewie przed moimi oknami. Ostatnio, po zakończeniu okresu lęgowego, ptaki już nie śpiewają, nie słychać też pierwiosnka. Ale ptaszek postanowił chyba przypomnieć o sobie, bo złożył mi dzisiaj wizytę - wleciał przez okno balkonowe
Trudno go było sfotografować, bo to bardzo ruchliwy ptaszek, ale udało mi się zrobić jedno zdjęcie zanim wyleciał
Niestety, ubarwienia upierzenia tu nie widać.
