Tutaj też obserwuje swoją pierwszą białorzytkę cypryjską , ale na razie pozostaje przez mój aparat nieuchwytna . No i prawie bym zapomniałem opisać samą plażę , która jest po prostu niezwykła , wszędzie piasek , bardzo płytko , piękne widoki na klify a w gratisie kąpiel z widokiem na krążące sokoły

. Naprawdę nie mam pojęcia, czemu tego miejsca nie znalazłem w żadnym przewodniku turystycznym ... chociaż może to i dobrze , bo spotkanych ludzi można policzyć na palcu jednej ręki . I gdybym miał polecić jedno miejsce na tej wyspie, które trzeba zobaczyć to właśnie jest to miejsce , prawdziwa perełka

Skalnik bryzeida

Po kąpieli jedziemy dalej do zamku w Kolossi , niestety jest już zamknięty, więc oglądamy go tylko z zewnątrz

Na prośbę jednego z pasażerów (ciekawe którego ) zaglądamy nad Limassol Salt Lake . Szkoda ,że docieramy tak późno, bo ptaków jest sporo , czaple nadobne , moje pierwsze sieweczki morskie , rodzinki szczudłaków

Ale przede wszystkim po drugiej stronie jeziora jest wielka kolonia flamingów różowych ! ok 300 os , kolejny wspaniały widok, niestety po tej drugiej stronie jest brytyjska baza wojskowa, więc lepszych widoków na nie bym nie miał .

Koniec części I
