Od czasu do czasu na moim podwórku pojawiają się pojedyncze gołębie o innym upierzeniu.Po pewnym czasie znikają - odlatują,czy zostają zjedzone przez wrony

Nie mam pojęcia.Właśnie pojawił się kolejny - bardzo dumny i pewny siebie
Na co one wszystkie patrzą

Aha,na karmniki - czekają aż wróble wyrzucą trochę ziarenek

Nie będę czekał. Sam umiem sobie jedzenia poszukać

Coś tu jest smacznego i niech mi nikt nie przeszkadza w jedzeniu

A teraz pójdę swoją drogą,bo nie mam z nimi nic wspólnego
