[2017] Moje wyprawy i wyprawki...

Moderatorzy: 78, Lamika

Re: [2017] Moje wyprawy i wyprawki...

Postprzez Jola » piątek, 4 sierpnia 2017, 22:01

Krakers :D Już sie nie mogę doczekać dalszego ciągu :P Piekna wyprawa :D I zdjęcia ;)
Obrazek
Avatar użytkownika
Jola
 
Posty: 15228
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 00:23

Re: [2017] Moje wyprawy i wyprawki...

Postprzez Apollo » piątek, 4 sierpnia 2017, 22:24

Obserwacji nie ma co komentować, trzeba zazdrościć! :)
Ładnie działa ten p900!!! Byłem ciekaw, jak się będzie spisywał, bo trzymałem go tylko raz w ręku - i w dodatku nie na ptaszeniu. Wygląda, że b. dobrze radzi sobie z ostrością!
Jakie są Twoje odczucia?
Apollo
Administrator
 
Posty: 3726
Dołączył(a): poniedziałek, 5 maja 2014, 23:20

Re: [2017] Moje wyprawy i wyprawki...

Postprzez krakers » piątek, 4 sierpnia 2017, 23:46

Na razie cud,miód,malina. Aparat ma tylko czasem problemy z ptakami w locie i czasami ostrzy w dziwnych miejscach,ale jeszcze go ogarniam :) .No i zoomik w całości użyteczny. A to co on jeszcze potrafi ,pokaże w kolejnych częściach :D .
krakers
 
Posty: 2144
Dołączył(a): środa, 18 listopada 2015, 17:27

Re: [2017] Moje wyprawy i wyprawki...

Postprzez 78 » sobota, 5 sierpnia 2017, 11:03

Super wycieczka.Zdjęcia świetne.Super zoom jest bardzo przydatny,tylko potrzebna jest pewna ręka i dobry stabilizator obrazu.
Avatar użytkownika
78
 
Posty: 11537
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 18:59

Re: [2017] Moje wyprawy i wyprawki...

Postprzez lubonianka » sobota, 5 sierpnia 2017, 14:17

Piękny wyjazd! Bieszczady też bogate w ciekawe egzemplarze flory i fauny :) Kolory, ostrość- godna! Co do zdjęć ptaków w locie, to na nauki udaj się do Apolla- ten to rozdziela jakoś piórka tym ptakom, że każde oddzielnie widać ;) A tak poważnie, to pewnie dotrzesz się ze swoim aparatem za rok, dwa i wyciśniesz z niego, co najlepsze :)
Oj jak to fajnie, beztrosko sobie chodzić po takich górkach... Jedyny stresik to, czy będzie siwerniak, krzyżodziób, może orlik, a może pokrzywnica? ... takie problemy to ja lubię :D
Avatar użytkownika
lubonianka
 
Posty: 1790
Dołączył(a): niedziela, 14 czerwca 2015, 15:54

Postprzez Lamika » sobota, 5 sierpnia 2017, 17:37

Wszystko super :) I Bieszczady i fauna i flora i aparat, a raczej zdjęcia z niego. To chyba się nazywa: udane wakacje ;)
Birds of a feather flock together.
Avatar użytkownika
Lamika
Administrator
 
Posty: 24419
Dołączył(a): sobota, 14 lipca 2012, 21:28
Lokalizacja: Warszawa

Re: [2017] Moje wyprawy i wyprawki...

Postprzez emen5 » sobota, 5 sierpnia 2017, 21:00

Piękna wycieczka,świetny reportaż :D A o jakości zdjęć można się wypowiadać tylko w samych superlatywach :D
Pozdrawiam
Obrazek
Avatar użytkownika
emen5
 
Posty: 15947
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 07:42

Postprzez Alicja » sobota, 5 sierpnia 2017, 21:09

Gratuluję nowego aparatu, mnóstwa wrażeń i dziękuję za piękny fotoreportaż :D Czekam na ciąg dalszy :)
P o z d r a w i a m
Obrazek
Avatar użytkownika
Alicja
 
Posty: 25444
Dołączył(a): wtorek, 24 lipca 2012, 12:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: [2017] Moje wyprawy i wyprawki...

Postprzez krakers » poniedziałek, 7 sierpnia 2017, 22:16

Dziękuję za moc pozytywnych komentarzy :) . A to był tylko pierwszy dzień w Bieszczadach ;) . A właściwe to nawet nie,bo wieczorem ,gdy wyjrzało jeszcze słońce na koniec , jeszcze wyskoczyłem na spacer,z jednym celem - zobaczyć derkacza. Historia moich spotkań z tym ptakiem jest krótka,kilka razy w życiu słyszany, tu i tam , widziany raz ,gdy przebiegł przede mną przez drogę w 2012 roku, o zgrozo!,właśnie w Bieszczadach :) . Teraz po 5 latach pora było na kolejne spotkanie . Ale na spokojnie ,bo tutaj sobie siadł trznadel
Obrazek
Obrazek
Tutaj jakiś motylek
Obrazek
Nie no dobra pełne skupienie , kilka derkaczy nadawało właśnie z łąki,więc zaczaiłem się za korzeniem i puściłem nagranie z telefonu(no niestety tego ptaka bardzo trudno zobaczyć bez tego) .Przez chwilę ptak zamilkł.Już myślałem,że się przestraszył,kiedy nagle odezwał się kilka metrów ode mnie (prawie bębenki w uszach mi pękły :) ) Potem znów zrobiło się cicho,aż nagle wychylił głowę z traw, tuż obok moich kolan! Zamurowało mnie i zanim w ogóle wycelowałem w niego aparatem , już go nie było . Widziałem tylko szelest traw,które zmierzały wprost w mały przesmyk. Ja szybko wycelowałem tam aparatem i choć ptak przebiegł oczywiście nie tam gdzie myślałem, to udało mi się zrobić zdjęcia na którym widać ,że to był derkacz(charakterystyczne paski na grzbiecie) Oto one:
Obrazek
Wielki cel zobaczony i tak można kończyć dzień!
Obrazek
krakers
 
Posty: 2144
Dołączył(a): środa, 18 listopada 2015, 17:27

Re: [2017] Moje wyprawy i wyprawki...

Postprzez krakers » poniedziałek, 7 sierpnia 2017, 22:23

Kolejny dzień też nie miał być łatwy, wraz z moim tatą obraliśmy za cel zdobycia Małej i Wielkiej Rawki i Krzemieńca,czyli podobno najtrudniejszego podejścia w Bieszczadach :D . Zaczęło się niewinnie, od pliszki siwej na parkingu
Obrazek
Obrazek
Idąc dalej,na razie łagodną trasą napotkałem cała masę pasikoników Miramella alpina , wszędzie były
Obrazek
W kałuży swoje miejsce znalazł zaskroniec
Obrazek
Oraz całe rodziny kumaków górskich
Obrazek
krakers
 
Posty: 2144
Dołączył(a): środa, 18 listopada 2015, 17:27

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Archiwum obserwacji

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron