Ja jeszcze wrócę do lodowca- przetrzymaj go do weekendu, bo chętnie bym zaliczyła wyprawę po lodowca na Stawno
Modraszki i krzyżówki ewentualnie możesz puścić wolno
A na Jez.Kierskie zamiast na markaczkę to na morsy utrafiłeś? No co za pech
Trzeba było zamiast marznąć, popływać z nimi
Ciesz się, że coś widziałeś! Niedawno tam byłam i widziałam piękną biel, niczym szyja Twojej krzyżówki