Dziękuję Wam za ciepła słowa dla Sówki.

Całe szczęście, że kicia współpracuje , tzn. bez problemu łyka tabletki , zmiksowane jedzenie (podawane łyżeczką lub strzykawką) ,płyny podawane strzykawką . Nie drapie, nie gryzie, nie wyrywa się.
Dziś zjadła samodzielnie trochę suchej karmy i pół saszetki mokrej ( ok.50 g). I najważniejsze,że zaczęła pić a co za tym idzie i siusiać.

W każdym razie ma się lepiej , tylko schudła przez to choróbsko strasznie i przez karmienie futerko ma posklejane
