
Mam prośbę ... Trzymajcie kciuki za Bobasa i za to bym nie musiała podjąć tej trudnej decyzji. Jeszcze nie czas... Jeszcze nie teraz...
Dziś od rana Bobas nie stawał na tylnej łapie. Być może jest to wynikiem zeskoku z kanapy ... Albo przyczyna jest inna... Na razie mam mu podawać leki p/bólowe przez 2-3 dni i obserwować. Wieczorem przeszedł na swój trawnik , nie musiałam go przenosić tak jak w ciągu dnia , nawet załatwił się w prawidłowej pozycji. Po mieszkaniu porusza się na siedząco.