Narazie nie jest źle, tak jakby się mogło wydywać. Od admina wiem (pisał na sokolim na boksiku), że małe po wykluciu mają jeszcze zapas z jajka, który im starcza na następne 24 godziny od klucia, ponoć niektóre hodowle właśnie z tej racji przez pierwsze 24h w ogóle nie karmią piskląt. Na chwilę obecną starszy ma 20 godzin, młodszy jakieś 13-14. Koło 11 było skromne karmienie i teraz na wieczór solidniej. Ptaszora zostało sporo, więc jeśli go dorosłe nie objedzą to piskloczki śniadanie już mają.
Garrulus, 19;58 to już Franek

próbował karmić ale kiepsko mu to wychodziło.. nie bardzo potrafił wsadzić żarełko do małych dzióbków, musi się nauczyć. Rok temu michałek sam mu z dzioba zabierał a te to jeszcze bąble i Franek musi poćwiczyć.