Kocica Swiniaczkiem nazwana
Bedac mlodziutka trwafila do weterynarza w wielkim pospiechu i tu padlo pytanie o imie kotka.
Konsternacja.Tak narawde to jeszcze nikt nie wybral imienia. Dzieci nazywaly ja Dodusia ,Angora, Mimi i jeszcze inaczej.
Faktycznie miala dosyc dluga siersc i z angory zrobila mi sie Gorette. Weto nieco sie zdziwil ale nic nie powiedzial. Z reszta nikt z rodziny nie dyskutowal .
Dopiero po kilku latach dowiedzialam sie od kolezanki, ze Gorette to mloda swinka Dzisiaj po ok.12 latach nazywamy ja nadal wymiennie Dodusia i reaguje na obydwa imiona
A oto nasza swinka