Wrony ani gawrona nie widziałam ale zaobserwowałam, jak jesienią nieowocożerne ptaki raczyły się owocami - wróble zostawiały na jabłonce tylko ogryzki a sierpówki dziobały sobie mirabelki na trawniku
Dzisiaj rano na moim podwórku odbył się wielki wiec gawronów.Po dłuższej naradzie,odleciały z wielkim krakaniem.Wyglądało to,jakby się żegnały Jak nie wrócą,to znaczy,że wiosna tuż,tuż
Widziałam dziś na działkach bardzo dużo pożywiających się na trawniku gawronów. Nie wyglądały na odlatujące Ale może Twoje, Emen, lepiej wyczuły wiosnę