A ja dzisiaj dodam obserwację dzików

Rano wyszedłem z bratem w teren, od razu okazało się, że podejść zwierzynę będzie bardzo trudno bo zmarznięty śnieg skrzypiał pod nogami aż miło. Widzieliśmy 2 zające, na polach stado saren liczące około 40 sztuk no i oczywiście dziki

Kiedy wychodziliśmy z lasu przypadkiem zobaczyliśmy dzika stojącego na skraju, słuchy sztorcem postawił ale strachu nie było po nim widać, chwilę później wyłoniła się wataha - 10-12 dzików.
Oczywiście wszystkie uciekły ale przynajmniej przez kilka minut mogliśmy je na spokojnie pooglądać.