Tym razem ciasto wyszło mi, jak dla mnie, dość słodkie i nie spiekło się jak za pierwszym razem. Zwiększyłem cukier do 3/4 szklanki, utrzymałem czas pieczenia do godziny, ale w temp. 180* (przed wyjęciem sprawdziłem czy w środku jest 'suche'). Ustawiłem w piekarniku minutnik na 30 min. i 2 razy po 15 min. Po upływie każdego z czasów zaglądałem, żeby się zorientować jak wygląda sytuacja
No i udało się
Jest ok