Dopawiadam

Lało przeokropnie,spóżniona bo na pustych ulicach nagle korek

Okazało sie że najpierw na Trakcie Lubelskim 20 minut,a potem korek na wjazd na wystawe.Jakoś nidgy nie przypuszczałam że w taką "psią" pogodę takie tłumy będą ciągnęły na wystawę pieskiej urody

Oczywiście ring nr.10 prawie na końcu-został tylko 11 i 12

Po błocku dotarłam do namiociku - chwilowej rezydencji Muppeta i jego poddanych

Miałam przyjemność poznać przesympatyczną Martę ,to ona biegała z Mupettem po wybiegu

Pan przywitał sie ze mna ale z oczu patrzył na mnie smutek. Zwinął sie w kłebek i nawet pieszczoty podwładnych nie bardzo go pocieszały




CDN