Coraz więcej maleńkich czarnych piórek

Coraz więcej też awantur o jedzenie

To nie przytulanie lecz włażenie na rodzica i prowokowanie go do karmienia

W zeszłym roku, Śmiguś jako jedynak, był karmiony do syta przez oboje rodziców i nie musiał walczyć o jedzenie. W tym roku, do wykarmienia jest dwójka i nie mam pewności, czy zdobyczami jest obdzielana sprawiedliwie
