A na dzień-dobry..... Michał na drążku - jak tatuś Jaki dumny z siebie Siedzi, rozgląda się, czyści piórka, czasem pomacha skrzydłami I nie ma lęku wysokości
CD Widać jakieś latające ptaki-może to ten nowy sokól w pobliżu jest? I wreszcie pokazał sie tata-szkoda tylko że śniadanka nie przyniósł Poleciał Franek,mam nadzieję że po jedzonko
Garrulusko, Jolu, ja też wybrałam trochę zrzutów z własnych obserwacji. Michaś zastanawia się, jak tu się drapać i nie tracić równowagi Na razie trzyma się swietnie