Emen 
intruz sobie poszedł i ... wrócił, a właściwie, to przybyli kolejni

może to sąsiedzi, bo część z nich ma obrączki
Ja już nic z tego nie rozumiem

może ktoś mógłby dotrzeć do jakiegoś tamtejszego forum albo do tematu na Facebooku i nam coś niecoś wyjaśnić
Obserwacje sprzed godziny 22 naszego czasu:
Jeden albatros leży w gnieździe a drugi "pilnuje" maluszka i od czasu do czasu próbuje go uszczypnąć

Po sprzeczce dwójki, jeden odchodzi ale nie na długo


Maluch chyba bardzo nie lubi tego, który został, bo próbuje go pociągnąć za ogon

CDN