SINHAYA

przez **Mirtusz** » czwartek, 23 maja 2013, 15:00

15:32 - 15:42 Kolejne karmienie

Najmłodszy wypracował skuteczną metodę jedzenia, odbija od starszych w pobliże Fiony i wtedy zawsze dostaje więcej kęsów

http://www.youtube.com/watch?v=xeFkh9P- ... e=youtu.be

przez **Ciuciek** » czwartek, 23 maja 2013, 16:35

17:32 Karmienie, najmłodszy zdobył pozycję z przodu ale i tak to nie daje mu zwycięstwa.. starsza sięgają znacznie wyżej i zgarniają mu niektóre kęsy sprzed dzioba, ale kilka udało mu się złapać, jak na dzień straty to jest on sporo mniejszy trzeba to przyznać. Potem wywalczył przestrzeń za swoimi plecami dzięki czemu rodzeństwo chcąc mu coś podebrać, wywracało się :lol:

.. potem ustawił się tyłem do karmicielki a przodem do rodzeństwa.. ogólnie coś je, zle nie wygląda da radę..

Coś mi się wydaje, że mamy 2 samice z 15 i samca z 16 maja.

przez **Mirtusz** » czwartek, 23 maja 2013, 17:04

Obserwacja karmienia od 17:30 do 17:44.
Gołym okiem widać, że podczas każdego posiłku trwa walka o każdy kęs. Wczoraj zauważyłem, że starsze już znacząco podnoszą się na nogach, sięgając jeszcze wyżej ponad głową młodszego. Gdy młodszy ustawia się przodem, więcej łapie, bo jest mu poręczniej i gdy ewentualnie pacnie, szybciej się podnosi i jest znowu na właściwej pozycji. Kibicuję wszystkim maluchom, ale szczególnymi względami darzę jednak najmniejszego. Płci nie podejmuję się oznaczać na tym etapie rozwoju sokołów. Nie jestem jasnowidzem :mrgreen:

http://www.youtube.com/watch?v=hAhoRP7PZxg

przez **Ciuciek** » piątek, 24 maja 2013, 07:37

7;40 Widziałem w "biegu" śniadanie, wszystkie jadły, trzeci też.. najmniejszy i najcwańszy znowu się przepchał na sam przód. Fotek nie robiłem, bo obraz dzisiaj jest dalej rozciągnięty i jakby tego było mało - mglisty :roll:

przez **Ciuciek** » piątek, 24 maja 2013, 10:26

Od 7;40 dzieci nie jadły... o 11 Fiona wyszła i myślałem, że po jedzenie, przy dzieciach szybko zastąpił ją Florek.. Fiona po ok. 10 min wróciła ale bez posiłku a dzieci są głodne.. skakały Florkowi a potem Fionie do dzioba..

(Fiona z pisklętami, tuż przed wylotem)
Obrazek

(Pisklęta chwilę same, zaraz pojawia się Florek)
Obrazek

(Florek kręci się przy pisklętach, które domagają się jedzenia..)
Obrazek

Ostatnio jak było ciepło, pisklęta mogły dłużej zostawać samie i Fiona i Florek mogli wspólnie starać się o posiłku, wczoraj się ochłodziło i Fiona prawie nie opuszcza dzieci.. pogoda gorsza ptaszków mniej i Florkowi nie jest łatwo coś wypatrzeć..

przez **Ciuciek** » piątek, 24 maja 2013, 11:16

11;50 Karmienie trójka dobrze jadła, na początku "trzeciak" był za plecami mocno wyrośniętego rodzeństwa ale umiał się przemieścić i dostał się na przód, wyrywał Fionie prosto z dzioba, starając się podstępem podskubać większe kęsy kierowane do starszego rodzeństwa, rzucał się im nawet do dzióbków, ma charakterek ta sierotka :lol:

a tacy sobie radzą

przez **Mirtusz** » piątek, 24 maja 2013, 14:21

Własnie trwa karmienie. Florek przyniósł olbrzymią zdobycz, Fiona ja przejęła i przefrunęła na lampę. Tam napoczęła ofiarę, posypały się pióra.

http://www.youtube.com/watch?v=A2o5L-of ... e=youtu.be

przez **Ciuciek** » piątek, 24 maja 2013, 14:25

15;25 karmienie, obfite, ofiara spora, wszystkie jadły i przemieściły się pod kamerkę..
To moja fotka, czekam na filmik

przez **Ciuciek** » sobota, 25 maja 2013, 09:16

Wczoraj od wieczora kamerka nie działa... czekamy może ją szybko naprawią..

przez **Mirtusz** » sobota, 25 maja 2013, 13:04

Już działa.

Florek przelatuje z lampy na podest, wchodzi do gniazda, Fiona wychodzi, ale nie odlatuje. Po chwili wraca. Ciokają do siebie, po czym Fiona odlatuje. Najlepszy jest najmłodszy. Po wejściu Florka zaraz wystartował do ojca, zostawiając rodzeństwo z tyłu, domagał się karmienia.

Filimik później. Pewnie za trochę wróci Fiona z łupem. Wracam do obserwacji.

:idea: