-------------------------------------------------
Próby reintrodukcji prowadzone były w Krakowie od roku 2000.
Pierwsze gniazdo adaptacyjne z młodymi sokołami wędrownymi zainstalowano na Wzgórzu Wawelskim, na Baszcie Złodziejskiej, stanowiącej element fortyfikacji Zamku Królewskiego
Po raz pierwszy wypuszczono stąd dwa sokoły w roku 2000., po raz ostatni, w 2006.
Łącznie w latach 2000 - 2006 wypuszczono z Baszty Złodziejskiej 12 młodych sokołów wędrownych pochodzących z hodowli ośrodka przy Akademii Rolniczej (obecnie Uniwersytet Rolniczy) w Krakowie.
Jedna z informacji o wypuszczaniu sokołów z Baszty Złodziejskiej:
Sokoły wyfrunęły z Wawelu
2001-06-20, Aktualizacja: 2009-08-21 13:24
Polska Gazeta Krakowska
Wczoraj, po 10 dniach oczekiwania w sztucznym gnieździe na Złodziejskiej Baszcie, trzy młode sokoły wędrowne zostały wypuszczone na wolność. Dwa okrążyły Wawel i usiadły na jednym z dachów, trzeci pofrunął w stronę ...
Wczoraj, po 10 dniach oczekiwania w sztucznym gnieździe na Złodziejskiej Baszcie, trzy młode sokoły wędrowne zostały wypuszczone na wolność. Dwa okrążyły Wawel i usiadły na jednym z dachów, trzeci pofrunął w stronę mostu Grunwaldzkiego.
Przez kilka tygodni nie powinny zbytnio oddalać się od tymczasowego gniazda. Dwa sokoły wypuszczone na Wawelu rok temu wróciły do Krakowa, tyle że jeden pociągiem.
Uwolnienie sokołów nie nastąpiło o zapowiadanej porze. Padał rzęsisty deszcz.
- Jak złapią wodę, spadną. Ale one są w wolierze (sztucznym gnieździe) już 10 dni, nie powinny tam przebywać ani chwili dłużej - martwił się dr hab. Zbigniew Bonczar z Katedry Zoologii i Ekologii Akademii Rolniczej w Krakowie.
Kiedy niebo nieco się rozpogodziło, zapadła decyzja o natychmiastowym wypuszczeniu ptaków.
Dwie samice i samiec, jeśli nie spotka ich nic złego ze strony ludzi, powinny przynajmniej przez kilka tygodni trzymać się Złodziejskiej Baszty, bo tam, zanim opanują sztukę polowania, czekać będzie na nich jedzenie. Potem odlecą na zachód lub południe Europy. Naukowcy mają nadzieję, że wrócą do Krakowa i założą tu gniazdo.
Sokoły urodziły się niespełna 50 dni temu w prowadzonym przez AR ośrodku hodowli i rehabilitacji ptaków drapieżnych, jednym z pięciu miejsc w Polsce, gdzie hoduje się sokoły wędrowne. To młodsze rodzeństwo dwóch sokołów wypuszczonych na Wawelu rok temu, po raz pierwszy w Krakowie.
Oba wróciły, choć niezupełnie spełniając oczekiwania. Jeden jest od lutego widywany nad Wisłą. Samotnie krążył m.in. w rejonie Młynówki Królewskiej.
Drugi jesienią ub. roku uległ wypadkowi, prawdopodobnie gdzieś w Niemczech. Wrócił do Krakowa pociągiem, ze złamanym skrzydłem.
- Przeszedł rehabilitację i jest zdrowy, ale nie na tyle, by podołać życiu na wolności. Dlatego zostanie w naszej hodowli - poinformował dr Bonczar.
Krakowski ośrodek reintrodukcji sokoła wędrownego wypuszcza młode ptaki również w Pienińskim Parku Narodowym. Od 1993 roku w swój pierwszy lot wystartowało stamtąd już 16 osobników. Sokoły są widywane nad Pieninami, lecz nie znaleziono dotąd żadnego gniazda.
Dwie pary zagnieździły się za to po słowackiej stronie Dunajca.
- Mamy nadzieję, że przynajmniej jeden z wawelskich sokołów założy gniazdo w Krakowie. Miasto, podobnie jak las i górskie skały, było kiedyś naturalnym siedliskiem tych drapieżników. Parę zadomowionych sokołów wędrownych ma już Warszawa, gdzie także wypuszcza się wyhodowane ptaki - powiedziała dr Bożena Kotońska, wojewódzki konserwator przyrody.
Teoretycznie w Krakowie mogłyby zamieszkać 3 - 4 pary sokołów. W Paryżu żyje 14 par. W tym roku minister środowiska wydał zgodę na wypuszczenie w Polsce ponad 20 sokołów wędrownych urodzonych w ośrodkach hodowlanych. Tylko dzięki nim ocalono tego drapieżnika przed wyginięciem. Na początku lat 80. dzikich sokołów w Polsce praktycznie już nie było.
Fot. Jacek KOZIOŁ
Źródło
W lipcu 2008 roku wypuszczono cztery młode sokoły z wieży zegarowej Galerii Krakowskiej , przy ul. Pawiej.
Wypuszczone na wolność w Krakowie sokoły pochodzą z hodowli wolierowej. Do gniazda adaptacyjnego zostały wprowadzone 11 lipca. Przez dwa tygodnie ptaki przyzwyczajały się do gniazda i okolicy, uznając je za miejsce swego urodzenia. Raz dziennie sokołom dostarczany był pokarm.
Według Bonczara, wypuszczone sokoły nie zagoszczą w Krakowie na długo, aby jednak z czasem tu powrócić. "Podejmą one daleką wędrówkę. Po wylocie z gniazda przedstawiciele tego gatunku właśnie tak się zachowują. To jest - można rzec - obywatel świata. Występuje na wszystkich praktycznie kontynentach. Sokoły z naszego kraju latają najczęściej do krajów zachodniej Europy. Tam łączą się w pary i po trzech, czterech latach wracają do miejsc swojego wypuszczenia" - wyjaśnił.
Źródło
Wiosną tego roku (2012) para sokołów założyła gniazdo na wieży zegarowej Katedry Wawelskiej. Okazało się, że samiec, to jeden z ptaków wypuszczonych z gniazda na wieży Galerii Krakowskiej w 2008 r..
Gdy młode były już podrośnięte , miały około 3. tygodni, doszło do wypadku - samiec w czasie polowania uderzył skrzydłem o jakiś element budynku Muzeum Archeologicznego, które znajduje się niedaleko Wawelu. Pracownicy Muzeum przekazali rannego ptaka do azylu przy Uniwersytecie Rolniczym.
Informacja o wypadku:
Sokół z Wawelu trafił do lecznicy, jego pisklęta zagrożone
Środa, 6 czerwca (07:29)
Jeden z wawelskich sokołów trafił do lecznicy. W gnieździe na szczycie katedry zostały około 3-tygodniowe młode z mamą. Grozi im, że będą niedożywione - informuje "Dziennik Polski".
Pracownik Muzeum Archeologicznego w Krakowie był niedawno świadkiem wypadku z udziałem polującego sokoła - ptak uderzył w budynek. Mężczyzna zabrał rannego sokoła do pracowni i zaalarmował specjalistów.
Sokół urodził się w 2008 roku i został wypuszczony na wolność z wieży Galerii Krakowskiej. Wraz z samicą znalazł miejsce na gniazdo na wieży zegarowej katedry wawelskiej. Teraz w gnieździe są małe, które mają około trzech tygodni - mówi opiekujący się ptakiem prof. Zbigniew Bonczar ze stacji doświadczalnej Uniwersytetu Rolniczego w Mydlnikach.
Może podczas jego nieobecności samica odchowa dzieci sama. Na szczęście małe nie wymagają już teraz, by matka stale siedziała w gnieździe i je ogrzewała - wyjaśnia opiekun sokoła. Ale dodaje też, że młodym sokołom grozi niedożywienie, bo potrzeba im dużo pokarmu i polować dla nich powinni oboje rodzice
Źródło
Strona ze zdjęciem rannego sokoła
Samica poradziła sobie z wychowaniem piskląt. 26.06.2012. wyleciał z gniazda pierwszy młody - samica, a 29.06.2012. - drugi, samiec.
Zdjęcia sokołów można zobaczyć na stronach:
http://peregrinus.pl/pl/peregrinus-foru ... rakow-2012
http://gniazdosokolnikow.pl/123-sokoly- ... -na-wawelu
http://gniazdosokolnikow.pl/
--------------------------------------------------
Na Forum Sinhaya.Flora, fauna... jest ciekawa , ilustrowana wieloma zdjęciami relacja PKIN z jego obserwacji młodych sokołów na Wawelu.
O krakowskich sokołach można przeczytać także na Peregrinus Forum.