Emen masz rację. Przed chwilą widziałam jednego na gnieździe , nawet zrobiłam zrzut, a za moment jerzyk najpierw zaczął się czyścić , a potem uciekł z gniazda - wydaje mi się, że gniazdo jest już pełne pasożytów.
Edit.: a teraz (20.20) znów wrócił i przysypia na gnieździe