Zmuszony do poszukania nowych terenów do jazdy na rolkach wobec 2 dniowego zamknięcia toru rolkowego podjechałem w miejsce, gdzie uchował się kawałek łąki, niedotknięty robotami przy nowej drodze. Zaobserwowany wówczas świerszczak stanowiłby dobrego modela - pomyślałem. Wróciłem na łąkę obładowany sprzętem fotograficznym i mobilną czatownią, choć dopiero przy 2. podejściu. Pierwsze podejście zakończyło się w łóżku, bo nie pamiętam, jak to się stało, że budzik nastawiony na 5:00 został przeze mnie (najwyraźniej nieświadomie) wyłączony.
Rozstawiłem się w miejscu niekoniecznie najszczęśliwszym, bo łozówki były na lewo ode mnie, świerszczak i kląskawki - na prawo, a gąsiorek mocno nade mną.
Będę musiał tam wrócić, tym razem w trochę lepsze miejsce.
Łozówka (daleko, w krzakach)
kląskawka tata
kląskawka mały
gąsiorek ♂
świerszczak